Lato nastraja mnie kulinarnie. Kiedy za oknem mocno grzeje słońce, nie mogę się powstrzymać od przygotowania jakiegoś smakołyku z owocami. Myśl o świeżych truskawkach prześladuje mnie od rana 🙂
Czy zrobić dzisiaj na śniadanie tradycyjne kanapeczki, czy ulubioną przez moje dzieci owsiankę z suszoną żurawiną?
A może po prostu zaszaleć i śniadanie zacząć od bomby kalorycznej? Te świeże truskawki …
No to mam. Gotowany makaron polewam zmiksowanymi truskawkami, a brzegi talerza dekoruję sosem o smaku czekoladowym.
Moje dzieciaki podskoczyły z radości na sam widok niecodziennego śniadania.
Takie małe wspomnienie Dnia Dziecka !!!