Małe dzieci w swojej dociekliwości są idealnymi obserwatorami. Zadają milion pytań na temat różnych rzeczy lub zjawisk, które dla nas dorosłych są oczywiste. Jedną z nich jest wytłumaczenie maluchowi znaczenia konkretnego idiomu. My dorośli używamy ich automatycznie, ale dla dziecka zlepek słów, który nie ma logicznego połączenia, stanowi niemałą zagadkę. Szczególnie niezrozumiałymi dla dzieci są te idiomy, w które zamieszane są zwierzęta.
Dlaczego „kocia muzyka” i” psia pogoda”?
Dzieci są bardzo dociekliwe. Często zastanawiają się, dlaczego kot ma grać muzykę, a pies przepowiadać pogodę jak pogodynka.
Kocia muzyka – niemelodyjna, irytująca, hałaśliwa muzyka. Koty w marcu wydają bardzo dziwne „dźwięki”, coś na sposób kociej muzyki. Dla niektórych jest to dość irytujące. Dlatego muzykę, dźwięki o nieprzyjemnym brzmieniu nazywamy „kocią”.
Psia pogoda – znaczy, że jest zimno, pochmurno i pada deszcz. Po prostu – okropna pogoda. Zwierzęta nie są tak delikatne i lekki deszczyk czy wiaterek w ogóle im nie przeszkadza, aby pobiegać na dworze. Natomiast, kiedy cały dzień leje z nieba i do tego wieje silny wiatr, to nawet psiaki nie mają ochoty wystawić łebka na dwór. Ot, psia pogoda.