Odczuwasz niesprawiedliwość? Masz trudności w komunikacji z własnymi domownikami? Czujesz przytłoczenie pracą? Otaczają Cię ludzie ziejący agresją? Taki stan rzeczy bardzo osłabia nasz układ odpornościowy.

W obecnych czasach istnieje wiele metod radzenia sobie z dolegliwościami – od tych stricte chemiczno-medycznych, poprzez psychologiczne, aż do duchowych. Współczesna medycyna zaczyna powoli uznawać, że aspekty emocjonalne są w wielu przypadkach ściśle powiązane z chorobami lub dolegliwościami.

Jak to mówią – w przyrodzie nic nie ginie i nie powstaje z niczego. Dlatego, aby powstała choroba lub jakaś dolegliwość, coś musi pojawić się wcześniej. Tym czymś jest zazwyczaj stłamszona emocja związana z konkretnym, nieprzyjemnym wydarzeniem.

Wyobraźmy sobie dwie przyjaciółki, które są zaproszone na przyjęcie. Jedna z nich odmawia, tłumacząc się brakiem czasu. Druga, lojalna wobec przyjaciółki również nie idzie (pomimo wielkich chęci). Parę dni po przyjęciu okazuje się, że ta pierwsza jednak poszła, nie informując drugiej. Jak się czuje ta druga? Jakie emocje wywołał w niej fakt, że tamta ją oszukała? – złość, gniew, osamotnienie („Już nie jest moją przyjaciółką”), wstyd itd. Czy te emocje zostały zwerbalizowane do pierwszej przyjaciółki? Czy oszukana kobieta poszła do swojej przyjaciółki i powiedziała:

„Jestem na Ciebie wściekła !!!  Czuję ogromny gniew za to, co mi zrobiłaś!!!”

Raczej wątpię. Za to będzie długo dusić w sobie gniew, złość, przerabiając w głowie wewnętrzny monolog.

Przyglądając się powyższemu przykładowi można stwierdzić, że jedno wydarzenie wywołało całą gamę emocji. W zależności, które z nich będą dominować, takie dolegliwości pojawią się potem. U oszukanej przyjaciółki pojawi się pewnie ból gardła, problemy z krtanią, zatokami. Emocje.

Ulrich Dupree w jednej ze swoich prac napisał „Świat jest pełen historii, których motywem przewodnim jest brak wybaczenia i zemsta.”

W tym momencie pojawia się słowo klucz – wybaczenie.

Wybaczenie jest jednym z najtrudniejszych zadań, jakie człowiek jest w stanie wykonać. Trudno wybaczyć katowi jego zbrodnię, a szczególnie wtedy, kiedy „katem” jest ktoś bliski.

„Słaby nie może wybaczyć. Wybaczenie to umiejętność, którą posiedli silni.” Mahatma Gandhi

Na dalekich Hawajach powszechnie praktykowaną techniką radykalnego wybaczania jest Ho’oponopono – często zwane hawajskim rytuałem osiągania wewnętrznego spokoju. W bezpośrednim tłumaczeniu oznacza powrót do harmonii. Harmonii z naturą, innymi ludźmi, samym sobą.

Tak naprawdę jest procesem oczyszczania, uwalniania ukrytych emocji oraz uzdrawianiem relacji z innymi.

Osobiście technika ta kojarzy mi się z latawcem, a bardziej z uwalnianiem latawca. Puszczamy negatywne emocje, przestajemy się ich kurczowo trzymać tak samo jak puszczamy sznurek latawca, pozwalając mu odlecieć. Kiedy latawiec odlatuje, to on i osoba, która trzymała sznurek stają się  jednocześnie wolne.

Dr Gilber Renaud na swoich wykładach często mówi -„Let it go !” – Uwolnij to, tę emocje, która cały czas pląta Ci się po sercu, uniemożliwiając w pełni cieszyć się życiem i odczuwać radość.

Tak jak wcześniej wspomniałam, Ho’oponopono jest procesem. W zależności od tego, jak głęboko  zakorzeniony jest problem, tak długo należy wracać do wykonywania tej techniki. Czasami wystarczy kilka razy dziennie, w innym przypadku potrzeba kilka tygodni, aby poczuć znacząca ulgę.

 Usiądź w spokojnym miejscu, pomyśl o problemie lub osobie, z którą chciałabyś naprawić relację. Następnie powtarzaj (w myślach lub na głos) następujące zdania:

„Przykro mi. Proszę wybacz. Kocham Ciebie. Dziękuję.” *

Na końcu warto sobie samemu zadać dodatkowe pytanie:

„W jakiej sytuacji postąpiłabym/postąpiłbym tak samo?

Co spowodowałoby, że zachowałbym/zachowałabym się tak samo?”

Znalezienie odpowiedzi na powyższe pytanie na dobre pozwoli uporać się z problemem, aby w przyszłości negatywne odczucia i doświadczenia nie pojawiały się jako wewnętrzne lustro.

Jeżeli wg Ciebie artykuł był ciekawy i warty polecenia, polub go lub udostępnij !!!

Źródło:

* U.Dupree, A. Bruchacova „Ho’oponopono hawajski rytuał osiągania wewnętrznego spokoju”